шаки, по Катыни документы отданы, признания есть, извинения принесены. что еще?
Россия и Польша: прошлое, настоящее и будущее.
Сообщений 391 страница 420 из 992
Поделиться3922013-08-05 19:38:00
что еще?
а поцеловать?
Поделиться3932013-08-05 20:00:12
а поцеловать?
куда?
Поделиться3942013-08-05 20:09:57
Слава, в советских архивах до сих пор не все документы рассекречены, и поляки до сих пор не удовлетворены объемом переданных им архивов по Катыни.
Я лично не знаю, есть ли в этих до сих пор закрытых архивах что то, что может быть важным или интересным для поляков, но главное уже сделано - есть признание этого преступления со стороны России.
Поделиться3952013-08-05 20:18:16
мне интересно что хочет от нас лично шаки поднявши здесь эту тему.
на счет документов - у канцелярии свои законы. вот интересно, по Сикорскому от Англии документы с такой же настойчивостью требуют?
Поделиться3962013-08-05 23:11:02
мне интересно что хочет от нас лично шаки поднявши здесь эту тему.
что хочет лично от вас?
лично от вас хотел бы просить не принимать всего лично к себе,быть открытым на аргументы оппонента и соблюдать культуру дисскусии . Так вообщем ожидал бы всего того, чего у себя не вижу
Поделиться3972013-08-05 23:14:26
лично от вас хотел бы просить не принимать всего лично к себе
взаимно
быть открытым на аргументы оппонента
взимно
соблюдать культуру дисскусии
если я грань культуры перешел - перед тобой извиняюсь
но хотелось бы знать где я ее перешел?
Поделиться3982013-08-05 23:20:03
если я грань культуры перешел - перед тобой извиняюсь
но хотелось бы знать где я ее перешел?
и вот теперь ты нарушил пункт 1 не принимать лично к себе
Отредактировано szakal (2013-08-05 23:20:39)
Поделиться3992013-08-05 23:22:33
я это примерил на себя
Поделиться4002013-08-05 23:26:58
короче, провокатор
Поделиться4012013-08-06 19:18:20
Возвращаясь к Варшавскому восстанию. Интересная книжка, в основном воспоминания свидетелей KULISY KATASTROFY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 1944. С того, что я успел прочитать, почти все осуждают руководство и обвиняют в гибели огромного количества мирных жителей.
Интересный факт, о котором я не знал: оказывается командование восстания долго не разрешало мирным жителям эвакуироваться с территории охваченной восстанием. А когда разрешили, то беженцев считали за предателей.
Отредактировано Ju_G (2013-08-06 19:19:41)
Поделиться4022013-08-06 20:45:45
Интересная книжка, в основном воспоминания свидетелей
Поделиться4032013-08-07 06:26:37
Возвращаясь к Варшавскому восстанию. Интересная книжка, в основном воспоминания свидетелей KULISY KATASTROFY POWSTANIA WARSZAWSKIEGO 1944. С того, что я успел прочитать, почти все осуждают руководство и обвиняют в гибели огромного количества мирных жителей.
Интересный факт, о котором я не знал: оказывается командование восстания долго не разрешало мирным жителям эвакуироваться с территории охваченной восстанием. А когда разрешили, то беженцев считали за предателей.
Zakłamana historia powstania
Отредактировано Ju_G (Вчера 22:19:41)
ИМХО гнилое какое то командование у поляков было...
Поделиться4042013-08-07 11:59:40
„командование восстания долго не разрешало мирным жителям эвакуироваться с территории охваченной восстанием. А когда разрешили, то беженцев считали за предателей”
Szczerze wątpię, by to były fakty. Te słowa, to raczej echo stalinowskiej (wespół z nazistowską) propagandy o „polskich bandytach” (zauważyłam też, że Rosjanie do dziś szalenie lubią powtarzać tę propagandę na wiele sposobów – widać pasuje im ona do ich porządku świata). I nie tylko, również brytyjskiej – która podtrzymywała ten wizerunek, by oczyścić się z wyrzutów sumienia swej bezczynności oraz służalczości wobec Stalina który „ma zawsze rację” (Orwell zresztą ostro krytykował takie postawy na łamach prasy jeszcze podczas trwania powstania). Propaganda się utrwaliła i jest żywa do dziś. I wychodzi na to, że dzielni SSmani walczyli ze złymi powstańcami, którzy słali na śmierć polskich cywilów, a dobrzy Niemcy pomagali jak umieli, ale nie byli w stanie poradzić sobie ze zbrodniczym aparatem AK. Czyli jednak to III Rzesza wygrała tę wojnę ideologicznie,b o przetrwały jej "nauki" (!)
Pracowali nad tym dobrze, by przetrwały. Na przykład wiązali cywilów i puszczali ich przed czołgami jako żywe tarcze, mówiąc im, że oni nie prowadzą wojny w cywilami, że prowadzą ją „polscy bandyci”, który teraz będą do nich strzelać.
Należy pamiętać, że oblężone miasto niełatwo było ot tak opuścić, więc cywile mogli chcieć uciec, jak najbardziej, ale wykonanie tego graniczyło z cudem. Podczas całego okresu 5 lat okupacji było szalenie trudnym ot tak niezauważenie wyjechać z Warszawy, bez przejścia przez kontrolę (notabene, nawet podczas naszego polskiego stanu wojennego w latach 80. było to całkowicie niemożliwe bez przepustki, więc mogę sobie tylko wyobrażać, jak wyglądało to podczas wojny), a już zwłaszcza podczas powstania nie wchodziło to w grę i szczerze wątpię, by dowództwo AK zabraniało cywilom ratować własne życie (dowództwo które przez 5 lat, wbrew propagandzie, nie stało z bronią u nogi, tylko walczyło w Warszawie, likwidując np. kolaborantów, w tym również żydowskich, bo i tacy byli jak sławna „trzynastka”). Jestem skłonna uwierzyć, że zdarzały się incydentalne głosy młodych żołnierzy, krytykujące podobną postawę cywilów (chęć ucieczki) – ale należy pamiętać, że mnóstwo AK-owców powstańczych rekrutowało się właśnie z cywilów, którzy zgłosili się do powstania w czasie jego trwania, więc nie dziwne, że wyrażali buńczucznie swą dezaprobatę wobec nastrojów antypowstańczych. Nie dziwne też, że nastroje entuzjazmu wśród ludności cywilnej osłabły, gdy Niemcy likwidowali ich jak szczury, nie patrząc na wiek i płeć.
Jedynymi bandytami w tej wojnie warszawskiej był naziści. Mordercami i sku..wielami. Twierdzenie, jakoby byli nimi nasi żołnierze, bo rozpętali powstanie wobec okupanta i jeszcze działali jawnie na niekorzyść ludności cywilnej zabraniając im ucieczki (what the fuck?!), jest obrzydlistwem do potęgi i historia wypłaci kiedyś sprawiedliwy rachunek tym, którzy do dziś tak twierdzą.
Co ciekawsze, pomoc AK-owców podczas naszej akcji „ Burza” Sowieci na ziemiach wschodnich przyjmowali z dużą chęcią, wspólnie wyzwalając okupowane tereny, jednak wkrótce potem AK-owcy (jako wrogowie totalitarnego reżimu sowieckiego, który miał nadejść) byli aresztowani, wywożeni do łagrów, często zabijani jeszcze przed końcem wojny, na przykład na Lubelszczyźnie, gdzie bardzo szybko po przejęciu władzy przystąpiono do likwidowania podziemia niepodległościowego, i okrywani niesławą.
Może powstanie nie wybuchło by, gdyby Polacy (zarówno ci w Londynie jaki i ci w Podziemiu) wiedzieli o zdradzieckich wobec Polski postanowieniach w Teheranie, i planach oddania nas Stalinowi we władanie. Może wtedy byśmy tak ochoczo do powstania się nie rwali, bo wiedzielibyśmy, że nas los jest już przesądzony. Że jeden reżim ma zostać zastąpiony innym i nie ma odwrotu.
A już na pewno, gdybyśmy wiedzieli to wszystko, co wiemy dzisiaj, nie zdecydowali by się na powstanie. Mądrym być po fakcie i pieprzyć farmazony każdy potrafi. A już zwłaszcza obsmarowywać winą tych, którzy walczyli o wyzwolenie. Cywilnym głosom na „nie”, które wzmogły się po upadku Warszawy, nie dziwę się wcale. Matki, które straciły dzieci (nie tylko w nalotach, nie tylko w masakrze urządzonej przez nazistów, nie tylko w szeregach harcerskich w czasie walki, nie tylko w kanałach podczas ewakuacji, ale też z powodu głodu, który zapanował) nie zapomną tego nigdy. I nigdy nie nazwą powstania rzeczą pozytywną. Ale to była wojna, a na wojnie giną też cywile, czasami na równi z żołnierzami. Cena wolności natomiast jest wysoka. Cena Warszawy była przeogromna, między innymi dlatego, że „wolność” była nie do osiągnięcia, została bowiem przekreślona jeszcze przed powstaniem decyzjami naszych nieuczciwych wobec nas sojuszników.
O Stalinie zmilczę, bo to zbrodniarz, niczego innego po nim nie można było oczekiwać: likwidował Polaków przed wojną, w czasie „wielkiej czystki” w ZSRR, likwidował w czasie dwóch lat przymierza z Hitlerem, likwidował swą bezczynnością w czasie powstania warszawskiego, i likwidował po wojnie, jako „wrogi politycznie element”. Ale napiszę na koniec orwellowskie słówko o Zachodnich przyjaciołach:
„Skorzystaliśmy na oporze Polaków w 1939 roku. Potem Polacy walczyli przeciw Niemcom w bitwie o Anglię, w Norwegii, w Afryce, we Włoszech i gdzie indziej. Kiedy obrońcy Warszawy zapytują teraz: Czy Polakom pozwoli się walczyć o ich własny kraj na ich własnej ziemi, to nie można im odpowiadać, że to jest zbyt trudne. (...) Jedyne o co proszą, to: ‘Dajcie nam broń’, a kiedy ta broń nie nadchodzi, kiedy ich przyjaciele milczą, oni nie mogą tego zrozumieć. Nadejdzie jednak czas, kiedy zrozumieją i my zapłacimy cenę za robione z rozmysłem chłodne kalkulacje.” „Tribune”, 11 sierpnia 1944
„Pamiętajcie, że za nieuczciwość i tchórzostwo zawsze trzeba płacić. Nie wyobrażajcie sobie, że po latach, gdy wreszcie zostaniecie liżącymi buty propagandystami reżimu sowieckiego, lub jakiegokolwiek innego reżimu, można będzie potem nagle powrócić do uczciwości i rozsądku. Kto raz został kurwą, zawsze nią będzie.” George Orwell, „Tribune”, 1 września 1944
Dorzuciłabym jeszcze kilka piosenek Kaczmarskiego o nasze polsko-sowieckiej przyjaźni w czasie powstania i po wojnie, bo dobrze opisują wydarzenia, ale i tak nikt ich nie zechce słuchać. Zresztą, nie znacie polskiego
Отредактировано smagliczka (2013-08-07 12:02:52)
Поделиться4052013-08-07 12:43:17
zauważyłam też, że Rosjanie do dziś szalenie lubią powtarzać tę propagandę na wiele sposobów – widać pasuje im ona do ich porządku świata
с другой стороны тоже одна пропаганда. гораздо более однобокая
Поделиться4062013-08-07 15:20:18
это не только ехо сталинской пропаганду а итог обдуманных действий, чтоб представить польских патриотов борюшчихся за независимость ,как бандитов, которые убили 200 тысяч мирных жителей.При том тема восстания не в одиночке... определение "Polskie obozy zagłady " намекающее, что ето Поляки построили и уничтожали в них миллоны людей, тоже вписывается в эту стратегию.И то, что на Волыни бандеровцы зверскими методами убивали женщин и маленьких детей ,ето тоже вина поляков.
Возвращаясь к восстанию ,никакое гнилое,наивное или недальнобидное командование не перебёт бандитского зверства немцев, которые в союзе с украинскими резунами и Сталином вместе уничтожили Варшаву, и её жителей.A не те которые разозлили Гитлера тем, что затеяли восстание....!!!!!
Поделиться4072013-08-07 15:22:59
молодец смагличка ...я бы етого лучше не представил.....
Поделиться4082013-08-07 15:23:35
определение "Polskie obozy zagłady "
это я слышал только от поляков. еще от ошибшегося Обамы
Возвращаясь к восстанию ,никакое гнилое,наивное или недальнобидное командование не перебёт бандитского зверства немцев, которые в союзе с украинскими резунами и Сталином вместе уничтожили Варшаву, и её жителей.A не те которые разозлили Гитлера тем, что затеяли восстание....!!!!!
Сталин то здесь при чем? и нету в списке главных виновников - организаторов восстания.
Поделиться4092013-08-07 15:24:28
с другой стороны тоже одна пропаганда. гораздо более однобокая
с фактами мужчины не спорят...
Отредактировано szakal (2013-08-07 15:29:42)
Поделиться4102013-08-07 15:25:25
с фактами мужчины не спорят...
только жывотные
Поделиться4112013-08-07 15:27:45
это я слышал только от поляков.
значит плохо прислушивался......польский голос появлялся только как голос возмущения....
Сталин то здесь при чем? и нету в списке главных виновников - организаторов восстания.
в списке их нет потому что они вне списка...proste
Отредактировано szakal (2013-08-07 15:28:58)
Поделиться4122013-08-07 15:34:47
Nie. To nie propaganda, to po prostu moje prywatne poglądy
I jeszcze tak na marginesie - ale tereny przechwycone przez powstańców były dla ludności cywilnej znacznie bezpieczniejszym miejscem, niż te, na których urzędowali Niemcy (przynajmniej na początku powstania, później warunku życia były wszędzie straszne, a już zwłaszcza tam gdzie urzędowali Niemcy - rozwalając cywilów jak bydło).
Tereny wyzwolone przez powstańców funkcjonowały na początku jak skrawek wolnego państwa, o ile nie ostrzeliwano ich "krowami". Potem wszędzie już walono jak popadnie, a powstańcy tracili zdobyte przyczółki i przejęte dzielnice z powodu braku broni. Było ich zdecydowanie więcej niż Niemców, ale mieli dziesięciokrotnie mniej broni. Postanie było przewidziane tak naprawdę na kilka dni, góra 10. Liczono na pomoc aliantów, liczono na wsparcie Armii Czerwonej, która zbliżała się do Warszawy. Nikt nie miał pojęcia o Teheranie i zmowie supermocarstw, która była tragiczna w skutkach dla walczącej naiwnie Warszawy.
Notabene, to właśnie warszawscy żołnierze pokazali niesłychane bohaterstwo (a nie ci co wkroczyli na gruzy 17 styczni 1945 i podostawali za to medale), trzymając się przez dwa miesiące, kiedy Hitler liczył na zdławienie powstania w dwa dni. Stalin zresztą też nie liczył na długą batalię, a tu taka dupa... jak na złość nie chcieliśmy zdychać szybko i postawiliśmy zarówno Stalina w niewygodnej sytuacji jak i aliantów, którzy zaczęli nań naciskać, by jednak coś zrobić w sprawie ginącej Warszawy.
I od niechcenia coś tam zrobił - zrzucił ładunki bez spadochronów. Jedna babka, łączniczka, mówiła, że jedna z takich skrzynek omal jej nie zabiła: "przebiła dach, dwa piętra i roztrzaskała się na ziemi dwa metry ode mnie. Nie było czego zbierać"
Gdyby powstanie wybuchło z inicjatywy Wojska Polskiego, a nie Armii Krajowej - wtedy Stalin nie szczędziłby ani sił, ani środków, by pomóc Warszawie. Bo wtedy to byłoby zgodne z jego ideologią i zamysłem
Ale że wybuchło z inicjatywy "wrogów politycznych" - to trza było stać i patrzeć.
Warszawa nie pozdrawia Stalina. I nigdy nie pozdrowi. Sam sobie zapracował.
Поделиться4132013-08-07 15:39:17
значит плохо прислушивался
а, т.е. чтобы это услышать надо очень-очень сильно прислушиваться?
и хорошо знать польский язык
они вне списка
они его возглавляют
Поделиться4142013-08-07 15:47:24
Stalina w niewygodnej sytuacji jak i aliantów, którzy zaczęli nań naciskać, by jednak coś zrobić w sprawie ginącej Warszawy.
вот предположим, некоему Славику нужно 100000 евро на лечение. и он очень расчитывает что эти деньги он получит от неких шакала и смаглчки.
будем реалистами. нифига он от них не получит.
значит дальше в состоянии своего здоровья он должен обвинять шакала со смагличкой?
Поделиться4152013-08-07 15:54:18
в поиске виновных в восстании у вас смещение акцентов. со здравого смысла.
Поделиться4162013-08-07 16:04:31
вот предположим, некоему Славику нужно 100000 евро на лечение. и он очень расчитывает что эти деньги он получит от неких шакала и смаглчки.
будем реалистами. нифига он от них не получит.
значит дальше в состоянии своего здоровья он должен обвинять шакала со смагличкой?
некрасиво шутиш ....нет у меня таких денег, которые смогли бы преодолеть все несчастия мира в том и Твой случай.Если бы они у меня были и я бы ничего не сделал из за своэго егоизма или любьви к золоту...это уже было-бы непростительно морально. И извини но случай Славика никак не сравним с Варшавским Восстанием
Отредактировано szakal (2013-08-07 16:05:21)
Поделиться4172013-08-07 16:07:59
некрасиво шутиш
просто наглядный пример.
это уже было-бы непростительно морально
простительно. Славик бы тебя не обвинил, ты ему ничем не обязан
Поделиться4182013-08-07 16:08:32
в поиске виновных в восстании у вас смещение акцентов. со здравого смысла.
мой психиатр уверял меня что в ближайшее время никакое обострение не предусматривается....
Поделиться4192013-08-07 16:09:49
и уж точно бы Славик не стал копаться в твоем кошельке чтобы выяснить можешь или не можешь ты ему помочь
Поделиться4202013-08-07 16:11:20
обострение
оно у вас коллективное. вместе с психиатором